Jak wszyscy dobrze wiemy, Lech Poznań słynie ze świetnej młodzieżówki. Najwidoczniej „Kolejorz” nie zamierza spoczywać na laurach, co potwierdzają najnowsze powołania na najbliższe zgrupowanie reprezentacji Polski. Michał Probierz dostrzegł przyszłość polskiej kadry właśnie w dwóch młodzieżowcach grających w niebiesko-białych barwach. Już w tym miesiącu Michał Gurgul oraz Antoni Kozubal będą mieli szansę na debiut w seniorskiej reprezentacji „Biało-czerwonych”.
https://twitter.com/LechPoznan/status/1853830186678001799
Odkrycie tego sezonu
Śmiało można uznać, że półtora roku spędzone w GKS-ie Katowice wpłynęło bardzo pozytywnie na rozwój środkowego pomocnika. Antoni Kozubal już w 1. kolejce pojawił się w wyjściowej jedenastce Lecha Poznań i od tego spotkania nie opuścił podstawowego składu swojej drużyny. Tak szybkie zaufanie od trenera zaowocowało jeszcze większym rozwojem dla 20-latka. Według portalu Transfermarkt.pl wartość Antoniego Kozubala w ciągu trzech miesięcy wzrosła o prawie półtora miliona euro.
Taka wycena nie może dziwić osoby, która regularnie ogląda tego zawodnika w akcji. Antoni Kozubal z marszu wszedł w buty Jespera Karlströma i co spotkanie udowadnia, iż zasługuje na wszystkie pochwały, jakie otrzymuje w ostatnim czasie. 20-latek świetnie wypełnia przestrzeń pomiędzy Alfonso Sousą a Radosławem Murawskim, jednocześnie pomagając w ofensywie, jak i w defensywie. Dowodem jego wkładu w grę „Kolejorza” jest fakt, że regularnie mecz z ławki ogląda Filip Jagiełło.
Antoni Kozubal doczekał się wyróżnienia
Już miesiąc temu wielu internautów głośno wyrażało opinię o potencjalnym debiucie Antoniego Kozubala w kadrze. W październiku tego wyróżnienia doświadczył jednak Maxi Oyedele, lecz Michał Probierz postanowił postawić tym razem na zawodnika Lecha Poznań. 20-latek znalazł się w gronie 27 piłkarzy powołanych na listopadowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Natomiast były zawodnik Manchesteru United nie znalazł się na liście zawodników wybranych przez selekcjonera.
Oczywiście, jest kilka powodów powołania Antoniego Kozubala przez Michała Probierza. Głównym wydaje się po prostu wyżej wspomniana wysoka dyspozycja pomocnika, który w każdym meczu „Kolejorza” udowadnia swoją jakość. Dowodem jego świetnej formy jest nagroda dla najlepszego młodzieżowca PKO BP Ekstraklasy w październiku.
Październik należał do Antoniego Kozubala!🌟Nagroda Młodzieżowca Miesiąca @grajmy_razem trafia do pomocnika @LechPoznan! ⚽Gratulacje👏
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) November 4, 2024
Ważna jest też pozycja, na jakiej zazwyczaj gra Antoni Kozubal. Od momentu, gdy Jakub Moder złapał bardzo długą kontuzję, reprezentacja Polski boryka się z brakiem przyzwoitego rozgrywającego. Michał Probierz woli stawiać Piotra Zielińskiego wyżej (co zaowocowało w ostatnim meczu z Chorwacją), a reszta dostępnych zawodników na tej pozycji nie spełnia wymaganych oczekiwań. Antoni Kozubal będzie miał więc okazję, by zostać zawodnikiem, jakiego nasza kadra w tym momencie pilnie potrzebuje.
Nastolatek jako podstawowy zawodnik Lech Poznań
Można powiedzieć, że powołanie Antoniego Kozubala było kwestią czasu. Dużo większym zaskoczeniem jest decyzja Michała Probierza o tym, by na najbliższe zgrupowanie kadry zabrać ze sobą Michała Gurgula. 18-latek zadebiutował w pierwszej drużynie Lecha Poznań dopiero w marcu poprzedniego roku. Od tego meczu jego kariera nabrała wielkiego rozpędu i obecnie jest podstawowym zawodnikiem „Kolejorza”.
Michał Gurgul zaczynał jako środkowy obrońca, gdy trenerem Lecha był jeszcze John van den Brom. Zawodnik radził sobie na tej pozycji przyzwoicie, jednak w poprzednim sezonie został przemianowany. W wyniku kryzysu na lewej obronie Mariusz Rumak zdecydował się na ryzykowny ruch i to właśnie Michał Gurgul zaczął tam grać. Okazało się to strzałem w dziesiątkę i to właśnie na tej pozycji obecnie regularnie gra 18-letni obrońca.
Jeżeli chodzi o formę młodzieżowca, to trzeba powiedzieć, iż nie jest aż tak dobrze jak w przypadku Antoniego Kozubala. Michał Gurgul przeplata dobre występy tymi przeciętnymi lub po prostu słabymi. Często nawet w spotkaniach, w których 18-latek prezentuje się przyzwoicie, zdarzy mu się karygodny błąd. Taka sytuacja nastąpiła w ostatnim spotkaniu „Kolejorza”, w którym mierzył się z Puszczą Niepołomice. Już w 23. minucie Michał Gurgul otrzymał czerwoną kartkę, co znacznie wpłynęło na końcowy wynik meczu (2:0 dla Puszczy). Sama decyzja sędziego wzbudziła wiele kontrowersji, jednak sama strata piłki przez 18-letniego obrońcę jest karygodnym błędem.
Przyszłość polskiej kadry?
Mimo wahań formy nie pozostawia złudzeń fakt, iż Michał Gurgul ma olbrzymi potencjał. To samo musi uważać Michał Probierz, skoro zdecydował się na powołanie 18-latka. Obrońca „Kolejorza” jest pierwszym zawodnikiem z rocznika 2006 powołanym do seniorskiej kadry reprezentacji Polski. Oznacza to, że selekcjoner naprawdę musi wierzyć w jego talent.
Pozostaje pytanie, na jakiej pozycji w kadrze Michał Gurgul sprawdziłby się najlepiej. Moim zdaniem będzie to lewy środkowy obrońca, gdzie będzie konkurować z Jakubem Kiwiorem. Myślę, że 18-latek sprawdzi się dużo lepiej z tyłu niż na wahadle. Szczególnie dlatego, że powołani zostali Nicola Zalewski oraz Tymoteusz Puchacz. Natomiast Michał Gurgul będzie wraz z wyżej wspomnianym obrońcą Arsenalu jedynym lewonożnym obrońcą, który może grać też na środku.
Michał Gurgul z powołaniem do reprezentacji. To pierwszy kadrowicz z rocznika 2006.
Wychowanek Lecha może pasować Probierzowi jako lewy środkowy obrońca w trójce. Lewa noga, ogranie w liderze ekstraklasy.
Są ostatnio problemy w defensywie, ale Michał jest do sprawdzenia.
— Dawid Dobrasz (@dobraszd) November 5, 2024
Ile mogą zagrać debiutanci?
Chciałoby się powiedzieć, że jeśli młodzieżowcy z Lecha Poznań dostaną jakieś minuty na najbliższym zgrupowaniu, to tylko w meczu ze Szkocją. Natomiast Michał Probierz udowodnił nam już, że nie jest trenerem, który podąża znanymi schematami. W ostatnim spotkaniu z Portugalią wystawił przecież Maxiego Oyedele w wyjściowej jedenastce. Były szkoleniowiec Jagiellonii Białystok może więc znów podjąć ryzyko i dać szansę jednemu z debiutantów właśnie w spotkaniu z byłym mistrzem Europy.
Myślę, że najwięcej minut złapie Antoni Kozubal. Poza tym, że jest w świetnej dyspozycji, to ma również dużo słabszą konkurencję na swojej pozycji od kolegi z drużyny. Kto wie, czy to nie właśnie 20-letni pomocnik wyjdzie w wyjściowej jedenastce przeciwko reprezentacji Portugalii. Natomiast Michał Gurgul będzie prawdopodobnie naturalnym zmiennikiem Jakuba Kiwiora. Z jednej strony wymagający konkurent, w końcu zawodnik Arsenalu. Jednakże Michał Probierz dawał już sygnały, że nie jest do końca zadowolony z dyspozycji Kiwiora. Możliwe, że właśnie na tym polu Michał Gurgul znajdzie swoją szansę i ją wykorzysta.